Ciasto, którego korzenie sięgają starożytności. Jednakże pomimo swej wiekowości keks jest zachwycająco pachnący i aromatyczny, dzięki niezliczonej ilości bakalii. Nieważne, że taki stary, ale bez niego nie wyobrażamy sobie nie tylko świąt, ale również niezliczonych popołudni przy kawie.
Czas przygotowania 1 godz. 20 min
Składniki:
- 250 g mąki pszennej tortowej (plus 2 łyżki)
- 170 g cukru
- 5 jajek
- 250 g masła lub margaryny
- 2 łyżki mleka
- kilka kropel aromatu rumowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 300 g bakalii (może być mieszanka keksowa)
Składniki na lukier:
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżki przegotowanej wody
- około 5 łyżek kopiastych cukru pudru
Dodatkowo:
- suszony ananas lub bakalie
Wykonanie:
W pierwszej kolejności szykujemy sobie bakalie. U nas to są: orzechy włoskie, orzechy nerkowca, migdały, rodzynki, żurawina, rodzynki, kandyzowana skórka pomarańczowa, morele suszone. W sumie ma być 300 g. Oczywiście możemy użyć takich bakalii jakich lubimy lub kupić gotową mieszankę keksową. Bakalie kroimy na mniejsze kawałki, ale nie mogą być małe. Do bakalii wsypujemy 2 łyżki mąki i wszystko mieszamy, by mąka obtoczyła dokładnie bakalie (dodanie mąki do bakalii zapobiegnie ich opadnięciu na dno ciasta). Tak przygotowaną mieszankę bakalii odkładamy na chwilę na bok.
Do miski dajemy margarynę lub masło (najlepiej jak wyciągniemy je kilka godzin przed pieczeniem). Mikserem ucieramy na puszystą masę, a następnie dodajemy cukier, cały czas ubijając, aż masa zrobi się jasna. Gdy to się stanie dodajemy po jednym żółtku, cały czas ucierając. Dodajemy jeszcze 2 łyżki mleka i kilka kropel aromatu rumowego, a następnie zmniejszamy obroty miksera i dodajemy przesianą mękę z proszkiem do pieczenia. Jak mamy wszystko już dobrze wymieszane dodajemy bakalie i już łyżką mieszamy tylko tyle, żeby rozprowadzić je po całym cieście. Na koniec ubijamy na sztywno pianę z białek z odrobiną soli i dodajemy do masy, mieszając delikatnie do momentu, kiedy ciasto wchłonie całą pianę.
Keksówkę o wymiarach 12×30 cm wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy margaryną i obsypujemy bułką tartą. Ciasto przekładamy do keksówki i rozprowadzamy po całej powierzchni, równając wierzch. Pieczemy w temperaturze 180°C (grzałki góra, dół) przez około 1 godz. Na koniec pieczenia sprawdźmy dla pewności ciasto patyczkiem, wbijając w sam środek i gdy patyczek będzie czysty, ciasto jest gotowe. Wyciągamy foremkę z piekarnika, a gdy ciasto przestygnie wyciągamy z keksówki i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Aby zrobić lukier do miseczki dajemy sok z cytryny, wodę i doszyjemy po łyżce cukru pudru, cały czas mieszając łyżką. Lukier ma być biały i lśniący, lekko gęsty, ale cały czas w stanie płynnym. Lukrem polewamy górę keksa i dekorujemy np. kawałkami suszonego ananasa, suszonymi pokrojonymi w kawałeczki morelami lub bakaliami.
Smacznego!
Przepis video
Zrobiłem według przepisu. Po upieczeniu jedną godziną patyczek był mokry. Jeszcze piekłem dwadziescia min. aż patyczek wbity w ciasto był suchy. Keks jest suchy, ciężki zbity jakby miał dni kilkanascie. Dlaczego.
Keks to ciasto dosyć suche. A dlaczego ciasto wyszło zbite? Prawdopodobnie nie urosło . A dlaczego nie urosło? Może to być wina proszku do pieczenia albo piekarnik był za wcześniej otwierany. Pozdrawiam serdecznie.
Czy ciasto wyjdzie ze znacznie zmniejszoną ilością cukru, a zwykły zastąpię erytrolem?
Jeśli mogę zasugerować po ubiciu masła z cukrem każde żółtko wkręcam 1min za czym dam następne. Bakalie obtaczam w mące ziemniaczanej . Ważność proszku do spożycia ma znaczenie . Dodaje 1 cukier waniliowy zamiast zapachu. U mnie wyszło cudowne proporcje super tylko zwiększyła ilość bakalii o 1/3 porcji.
Dziękuje za radę 😀 Pozdrawiam serdecznie.
wyszło super, moja modyfikacja to, dałam paczuszkę kandyzowanych owoców, rodzynki ale używam tylko te duże i kroję na pół /te małe są za suche, a trudno je moczyć i dałam dużą garść migdałów pokrojonych. W smaku b. dobry, w konsystencji też, nie może być puszysty. Polecam.